Sir Axlerod’s monologue in Polish

Witam wszystkich. Żałuję, że nie mogę być z wami w tak uroczystej chwili, niestety, sprzęgło mi dokucza. Wiecie, zaolejone okładziny. Zebraliśmy się, by uczcić wielki dzień. Dziś wynagrodzona zostanie wasza ciężka praca. Świat odwrócił się od aut takich jak my, przestali nas produkować, nie robią dla nas części. Niestety, nie zaprzestali jednego: naigrywania się z nas. Obrzucają nas niewybrednymi epitetami: rzęch, rumpel, strup, szmelc, sztrucel, paździerz, rzepa, szpachla, klekot, truposz, truchło, trup. Ale te obelgi dodają nam tylko sił, bo dziś, moi bracia, położymy temu kres! Tak, śmiali się! A teraz my pośmiejemy się z nich! Pokochajcie truposza w sobie, niech będzie waszą siłą napędową! Miał to być triumf paliwa alternatywnego, ale po tym, co się zdarzyło dzisiaj wszyscy rzucą się z powrotem w objęcia marki etyliny, a my, właściciele największych nietkniętych zasobów ropy naftowej, staniemy się najpotężniejszymi autami świata! Zgłoszą się do nas, bo nie będą mieć wyjścia, będziemy im potrzebni. I wreszcie zaczną nas szanować, a więc powstańcie z kanałów! Od dzisiaj nie będziecie musieli już się wstydzić tego, kim jesteście! NIECH ŻYJĄ TRUPY!